Dzisiaj rano, kiedy zaglądałam w zwierciadło z pytaniem kto jest najpiękniejszy...;);)ujrzałam GO!
Najpierw dostrzegłam jeden, za nim drugi, trzeci.Zaczynam siwieć!Do licha nie mam jeszcze 40 lat!
Mogłabym w sumie osiwieć na całym czerepie od razu, a nie tak pykać po jednym, a właściwie gdzieniegdzie po pół.Wyrywam sobie pojedyncze, ale jak tak dalej pójdzie będę łysa;)Wygląda na to,że albo się starzeje, albo osiwiałam przez rewelacyjny początek nowego roku;).Moja koleżanka jest ode mnie młodsza o kilka lat, a już od co najmniej kilku jest siwa.Mam nadzieję,że po jutrzejszej wizycie w klinice mój kolor włosów nie ulegnie gwałtownej zmianie;)
Cholera, nie możemy wydrukować wyników.Moja uparta drukarka wystawia mi jęzor i nie chce współpracować.S. w pracy próbował drukować i lipa.Wyniki zapisane są w dziwnym formacie.Mam nadzieję,że nie przyjdzie nam przed wizytą latać po laboratoriach.
Dziś ostatni dzień rozpusty!Postanowiłam,że od 1DS nie będę piła kawy i nie będę jadła słodyczy.Zobaczymy czy wytrzymam;)
Muszę zapytać o ćwiczenia w czasie stymulacji.Gdzieś słyszałam,że nie należy ćwiczyć.Z kolei czytałam wypowiedź lekarza,że nie ma przeciwwskazań.Przy ostatniej stymulacji ćwiczyłam i zastanawiałam się czy to nie miało wpływu na ilość jaj.W sumie nie było najgorzej, ale gdy usłyszałam,że jest jedno jajco, nieco się załamałam.Na szczęście maluszki dorosły i było w sumie 6;)
Sumiennie garściami ładuję w siebie wszystko co się da, by jaj było jak najwięcej i jak najlepsze:)
Musiałam zamówić nową partię koksu, bo powoli kończą mi się suplementy.
Jutro pewnie wejdzie już gonapeptyl.
Jaja, liczę na was!;)
Oj tam,oj tam - na szczęście siwe można zawsze zafarbować i wcale nie pamiętać o ich istnieniu ;)
OdpowiedzUsuńZa jaja, Twoje postanowienia i generalnie za Was trzymam niezmiennie kciuki i mocno kibicuję !
W sumie wolałabym się obudzić siwa, miałabym z głowy:), a nie wyrywac po jednym:):)
OdpowiedzUsuńDziękuję za kciuki!Każde na wagę złota:);)
My kolejna stymulacje zaczelismy wczoraj gonalem. Suplementy musze dzielic sobie na porcje poranna i wieczorna...bo nie ogarniam, a w trakcie inofem. Czego sie nie robi dla spelnienia marzen:-) ps. Z kawy przerzucilam sie ma inke:-)
OdpowiedzUsuńJa też juz zaczęłam dzielić bo jest tego sporo.Inofem pije przed snem.Też chce spróbować z inką.Chce zrobic wszystko co w mojej mocy,na resztę nie mam wpływu.Powodzenia!
OdpowiedzUsuńNie wyrywaj! bo faktycznie wyłysiejesz. One i tak zawsze wracają! Małpy!!;) Mój kolega osiwiał na trzecim roku studiów. Od tamtej pory cieszę się każdym zyskanym rokiem bez siwizny (takiej całkowitej, bo pojedyncze włosy się pojawiają tu i tam), więc jak już pojawi się na całego to i tak będę baaaaardzo do przodu w stosunku do znajomego. Powtarzam sobie, że to uchroni mnie przed frustracją, jak już przyjdzie co do czego hehe
OdpowiedzUsuńJa dziś siadam do robienia zamówień na suplementy. Mieszane mam uczucia, nie do końca wierzę, że to pomaga, ale boję się nie spróbować, żeby potem nie wyrzucać sobie, że nie zrobiłam wszystkiego co w mojej mocy. No dobra, wszystkiego i tak nie zrobię, nie mam aż tak silnej woli. Trudno zrezygnować np. z kawy i wina. Mimo, że piję je bardzo sporadycznie, to i tak cały czas zadręczam się, że powinnam nie pić nic. Nie mówiąc o zmianie diety, ograniczaniu stresu, odpowiedniej (nie za dużej, nie za małej) ilości wysiłku fizycznego (u mnie jest raczej za dużo;p). Paranoja:)
Teraz jest chyba moda na siwe;)Moja mama twierdzi,że siwe to stare, więc nadal farbuje.Mnie sie podobają u młodych lasek siwe włosy.Mogłabym mieć siwe, ale wszystkie na raz!;)
OdpowiedzUsuńCzytałam mnóstwo historii dziewczyn, którym po suplementacji się udało, więc czemu nie spróbować.Może to nie jest klucz do sukcesu, ale nie zaszkodzi.Dzisiaj powitałam ranek inką.Nie było tak źle.Myślę,że wytrzymam ten miesiąc;)Czerwone wino podobno poprawia ukrwienie endo, więc sobie nie żałuj;)
Wszystko w granicach rozsądku;)
Właśnie największą trudność mam z ustawieniem tej granicy:/ Idę do kina, zagryzam nachosy i nagle myśl: o matko, przecież moje komórki, na bank od tego osłabną. Albo koleżanka poczęstuje mnie na śniadanie parówką, a ja w padam w panikę, po co to zjadłam przecież to jakiś zmielony doprawiony chemią syf, powinnam przecież wpieprzać ananasa, avocado, orzechy, kiełki itp;) hehe Mój zdrowy rozsądek często musi walczyć z paranoją moją. Niestety.
UsuńJa też się naczytałam tych historii o dziewczynach, którym się udało. To jest główny powód, dla którego chcę spróbować:)
A te siwe mi też się podobają, tylko tak jak piszesz, wszystkie na raz. Bo takie pojedyncze niedobitki, to ni to pies ni wydra coś na kształt świdra;)
UsuńJa będę pierwszą, której suplementy nie pomogą. Będziesz mogła sobie z czystym sumieniem odpuścić. :)
UsuńAle też biorę, bo czemu nie.
Tylko, że ja jajek na razie nie stymuluję, a na endo nie pomagają.
Trzeba w coś wierzyć, inaczej nie było by sensu próbować.
UsuńKażda z nas ma inny problem.Ja akurat z endo go nie mam.
Ja to znowu mam problem z pepsi;/Nie to,żebym piła litrami ale lubię czasem sobie chlusnąć:)Zakomunikowałam wczoraj S.,że wprowadzam pewne zmiany, oczywiście mnie wyśmiał hehehe:)Słyszał to nie raz, a zmian ani widu, ani słychu.Teraz gram o większą stawkę, więc się zaparłam i nic mnie nie złamie;)!
OdpowiedzUsuńCzyli jedziemy na jednym wózku:) Poprosiłam dziś męża, żeby kupił bezkofeinową. Ale inkę w sumie też mam, dobry pomysł! A wczoraj upiekłam dwa ciasta (na dwie różne okazje rodzinne). Ponieważ spotkania odbyły się w małym gronie, z obu ciast pozostało jeszcze trzy czwarte do zjedzenia. Sama siebie zadziwiłam silną wolą, bo... wszystko oddałam. Ani kawałeczka sobie nie zostawiłam, choć ślinka ciekła, więc jest nadzieja:)
UsuńDamy rade!Na zdrowie nam to wyjdzie.Jak nie pomoże w stymulacji, to na pewno nie zaszkodzi;):)Dzielna dziewczynka!
UsuńJa zawsze od stymulacji nie pije już kawy, napojów gazowanych, alkoholi.
OdpowiedzUsuńZaczęłam pić właśnie inkę, ale glupol ze mnie, bo inka jest zbożowa :) a ja glutenu nie mogę hehe
No i koperek piłam i melisę:) jakoś Lubie ten smak :)
A włosami siwymi się nie przejmuj :) moja koleżanka ma 26 lat, a siwe miała już przed 20 :) a ma czarne włosy i to widać :)oczywiście maluje je :)
Suplementy czy pomagają czy nie trudno ocenić. Jednym pewnie tak innym nie. Ja dorzuciłam też sporo nowych. Zobaczymy czy wpłyną na 3 stymulację :)))
Może spróbuj bezkofeinową.Ja dzisiaj wypiłam yerba mate.Myślałam,że uśmierzy ból głowy.Nadal rozsadza mi czachę!
OdpowiedzUsuńBrać nie zaszkodzi, a jak ma pomóc to super.Ja jutro odbieram mój pakunek z koksem;)