środa, 9 marca 2016

Gonapeptyl czas zacząć!

Pierwszy zastrzyk gonapeptylu za mną!Dzisiaj po raz pierwszy przeczytałam ulotkę, bo trochę się bałam,że już nie pamiętam jak to się robiło:)Dowiedziałam sie przy okazji,że lek powstrzymuje przedwczesną owulację, zapobiega uwolnieniu komórki jajowej, wpływając na wydzielanie hormonów.Zastrzyk był bezbolesny.Przyładowałam pod kątem z dużej odległości.To jest moja metoda na bezbolesny strzał:)Fałd skóry też mocno ściskam żeby nie bolało.Oczywiście nie można zapomnieć o dezynfekcji skóry spirtem;)Zawsze skóra jest trochę zaczerwieniona ale dramatu nie ma.
Gonapeptyl biorę rano,co drugi dzień razem z tabletkami antykoncepcyjnymi.Lekarka każe brać rano,żeby potem nie robić dwóch na raz menopuru i gonapeptylu.W sumie, to bardzo wygodne.Zawsze mam nastawione przypomnienie na tabletkę i zastrzyk.Dzięki temu nigdy nie zdarzyło mi się zapomnieć.

Lek jest fajny bo przygotowany już w osobnych zastrzykach.Z menopurem jest gorzej, bo trzeba go mieszać.Zawsze lejemy bo wyglądamy jak chemicy, mieszając i wstrzykując roztwór do fiolki:)
Jak na jakiejś mecie!

Wczoraj zaczęłam znowu plamić!Brzuch mnie boli jak na okres.

Wpadłam wczoraj do Jyska po kilka rzeczy i oczywiście wyjść nie mogłam;)Poszłam z myślą o kupnie pojemnika na leki, bo trzymam je teraz  w trzech pudełkach.Mam słabość do koszyków wiklinowych i oczywiście kupiłam jeden.Trzymam w nich kosmetyki i różne pierdoły;)
Kupiłam też fajny słoik do smoothie lub mrożonych napojów:)
Duka ma też fajne zestawy wiosennych słoików:)Tutaj
Po powrocie do domu okazało się,że pudełko chyba jest za małe.Ilość suplementów robi swoje;)

Rano wysłaliśmy do kliniki maila z prośbą o wyjaśnienie sytuacji z badaniami.Odpowiedź przyszła natychmiast co mnie zszokowało.Koordynatorka odpisała,że są w trakcie wyjaśniania płatności za badania i jak tylko otrzymają odpowiedź pani dyrektor skontaktują się z nami.Nie bardzo wiem co ma pani dyrektor do tego, skoro warunki dyktuje MZ.Zobaczymy jak się cała sprawa wyjaśni.Bardzo jestem ciekawa;)


Masaż czekoladą - rewelacja!!Jak nie mogę jeść to niech chociaż mnie nią wysmarują:) Polecam każdemu na skołatane nerwy.Pani genialnie mi wymasowała stopy.Chyba jest lepsza od mojego faceta:)


18 komentarzy:

  1. Zastrzyk Gonapeptyl miałam tylko raz, ale faktycznie była to wygoda. Wystarczyło go zrobić. Za to właśnie Menopur i Cetrotide trzeba rozrabiać, odmierzać.
    Muszę i ja zakupić pojemnik na suplementy, bo do pudełka, które mam mi się nie zmieściło wszystko ;)
    Kubeczek mam bardzo podobny do Twojego. Ja popijam sobie z niego w domu i w pracy wodę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z kubka spokojnie można pic też gorące napoje.Wczoraj testowałam na moim mixie cytryn,pomarańczy,imbiru,goździków i miodu.Wszystko zalewam wrzątkiem.Genialny napój rozgrzewający!Kubek można myć w zmywarce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O a na moim było napisane, że tylko do zimnych napoi hmm.
      Pomarańcze i goździki to połączenie idealne :)

      Usuń
    2. Też mam takie kubki. Świetne są do zimowej herbaty:) U mnie nie było napisane nic, albo nie zdążyłam przeczytać przed wyrzuceniem ulotki, dlatego używam do zimnych i gorących, ale jeden pękł przy zalewaniu wrzątkiem, choć moim zdaniem to nie dlatego, że jest nieprzystosowany tylko był wcześniej wychłodzony po prostu i swoje zrobiła różnica temperatur.

      Usuń
    3. Mam bzika na punkcie ładnych filiżanek i kubków:)Ostatnio zakupiłam ładną, szkliwioną filiżankę w home&you;)
      Co do kubeczków, kojarzą mi się z wiosną, mrożoną kawą pitą w pierwszych promieniach słońca.Ale coś ta wiosna każe nam długo na siebie czekać;/

      Usuń
    4. hehe i ja mam bzika ;) i potem nie wiem, z którego kubka/filiżanki pić.

      Usuń
    5. Hehe, skąd ja to znam;):)

      Usuń
  3. Nie dezynfekujemy skóry przed zastrzykiem podskórnym w brzuch żadnym spirytusem a jedynie octeniseptem. Przyjęłam kilkaset takich zastrzyków+ polegiwanie w szpitalu, wszędzie, zawsze każdy mówił tylko nie spirytus,a dlaczego?, bo to najkrótsza droga do siniaków.
    A tak na marginesie łykanie całej apteki suplementów i oglądanie każdej łyżeczki tego co jemy, to tylko zaklinanie rzeczywistości- przerabiałam, odpuściłam szkoda nerwów i kasy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, ja tak samo, zawsze spirytus i choć mam skłonności do siniaków, to nic takiego się nie działo, ale w sumie octenisept może być trochę wygodniejszy w użyciu, jeśli do leku nie są dołączone nasączane waciki. Może wypróbuję przy najbliższej okazji.
      A z tym zaklinaniem... niepłodność jest na tyle niezbadaną dziedziną i tyle różnorodnych czynników wpływa na zwiększenie płodności, że nigdy nie wiadomo, który z nich akurat zaskoczy (albo jaka kombinacja tych czynników zadziała). Jeśli jakieś starania nie szkodzą, a mogą pomóc - choćby to miał być efekt placebo - to czemu nie spróbować wszystkiego, na co nas stać?

      Usuń
    2. Od lat ludzie dezynfekowali rany w ten sposób i nikt nie umarł:D W menopurze są nasączone jakimś cholerstwem waciki, może nawet tym o którym mówisz.Sam zapach zwala mnie z nóg, zbiera mnie na wymioty - ohyda!
      Ja tam też jestem tego samego zdania.Choćby dla poczucia,że robi się wszystko by pomóc naturze;)

      Usuń
    3. Jeśli suplementy i dieta nawet nie spowodują, że zajdzie się w ciążę, to nie zaszkodzą. Zawsze to zrobienie czegoś dla zdrowia. A niepłodność - różne są jej przyczyny a skoro tyle wydaje się na badania, lekarzy, hormony to już kilka suplementów i dieta nie zaszkodzą.

      Usuń
  4. A to dziwne bo przy dwóch stymulacjach nie miałam żadnego siniaka.
    Co do suplementów i zdrowego odżywiania,to nie jest to dla mnie jakieś problematyczne.Nawet jak nie pomoże, to nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. My juz po stymulacji, ba dziś odbyła sie punkcja-12 komórek:-) teraz leże pod kocem pije herbatke i czekam na obiad:-) mocno zaciskajac kciuki za nasze malenstwa. W sobote beda dzwonic! Oj. Zeby wszystko dobrze poszlo!:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam właśnie jak Wam poszło.Wynik imponujący.Mam nadzieję,że wszystkie ładnie się zapłodnią i embriolog zadzwoni z dobrymi wieściami!!Odpoczywaj😊Daj znać później jak wygląda sytuacja!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Też mam takie słoiczki :)))) uwielbiam śliczne gadżety :))))
    Ciekawe co Ci odpowiedzą w klinice :) ja jutro może juz coś się dowiem jak widzą tą sytuację u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na spokojnie:)Weź wszystko co masz,żebyś miała czym podeprzeć argumenty.Tak naprawdę to oni powinni Ci udowodnić,że za badania masz płacić.Poproś grzecznie o wyjaśnienie sytuacji, a jak się nie da, trudno, niech się liczą z inną reakcją.Mam nadzieję,że rozmowa coś wyjaśni.Czekam na wieści;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.