czwartek, 28 kwietnia 2016

Miesiąc wolności!!!Criotransfer w następnym cyklu;)




Bez problemu uzyskałam skierowanie do hematologa.Myślę,że uda mi się zarejestrować do niego już w przyszłym tygodniu.Teraz jest za granicą i mam do niego dzwonić 2 maja.Lekarz ma gabinet u mnie na osiedlu;)Jeszcze wczoraj, szukając lekarzy natknęłam się na niego:)
Pani dr powiedziała,że jest bardzo dobrym specjalistą, więc mam nadzieję,że w końcu dowiem się co i jak.

Przed wizytą w klinice wpadliśmy do cukierni.W końcu mogłam rozkoszować się słodkościami przy pysznej kawie:)Przepytałam mojego faceta czy wie o co mamy pytać.Takie małe wywołanie do tablicy;)Egzamin zdał śpiewająco!;)
Przyznałam ,że nie widzę siebie w ciąży.Niby chcę dziecka i robimy wszystko w tym kierunku, a jednak nie mogę sobie wyobrazić siebie z brzuchem.Ja, która unika lekarzy jak ognia, mam latać raz w miesiącu do lekarza i umierać ze strachu, co z dzieckiem.Trochę przerażają mnie te wizje.
Czasem myślę,że te moje strachy blokują mi głowę.Mam wrażenie,ze coś trzymam,że nie dopuszczam pewnych myśli do siebie.Może zamiast lekarza, potrzeba mi psychologa ?;)
Mój facet skomentował:mogłaś wcześniej o tym pomyśleć:)No kurde myślałam ale nic nie wymyśliłam!

Teraz trochę o naszych ustaleniach.Muszę przyznać,że jestem bardzo zadowolona z rozmowy z lekarzem.W sumie obalił wszystko z czym przyszłam ale mimo to mam do niego zaufanie.Wiem,że robi wszystko i to widać.Sposób, jaki z nami rozmawia, wygodnie siadając w fotelu, utrzymując kontakt wzrokowy, daje mi poczucie,że jesteśmy w kontakcie,że słucha.
Powiedział,że w tym cyklu już nie zdążymy.Na początku byłam zdołowana ale potem pomyślałam,że może to i dobrze, leki się wypłuczą, a ja odpocznę;)Stwierdził,że przerwa mi się przyda.
Co  do encortonu i acardu. Wyjaśnił,że nie ma badań naukowych, potwierdzających skuteczność tych leków w procedurze in vitro.Nie mam powodu mu nie wierzyć.Skonsultuję się z hematologiem i zobaczymy co powie.
Powiedział,że z naszych zarodków spokojnie może być ciąża.Muszę przyznać,że podniósł mnie trochę z podłogi.Moja wiara była równa zeru, a on znowu tchnął ją we mnie.Mamy dwa zarodki 4BC i 3BB. Myślę,że ta stymulacja była najlepsza.Na 6 komórek, 4 zarodki, w tym dwa najlepsze jakie kiedykolwiek miałam.
Doszliśmy do wniosku,że ta aktywacja oocytów pomogła.
Upewniłam się,że Ah i embryo glue będzie wykonane.Potwierdził, pokazując mi wpis na zaleceniach dla embriologa.
Co do cyklu naturalnego.Ustaliliśmy,że zdecydujemy się na sztuczny bo jest bardziej pewny, a czasu mało na eksperymenty.
Na początku myśleliśmy o podaniu 1 zarodka ale teraz gdy jeden cykl przepada, to już sama nie wiem.Z tego co czytałam, to można zabrać zamrożony zarodek jeszcze po zakończeniu programu bezpłatnie ale jeszcze jutro zadzwonię do MZ żeby się upewnić.Jeśli rzeczywiście tak będzie, transferujemy jeden, a po drugi wrócimy.Nie chcę ryzykować.Na bliźniaki jestem za stara.Za duże ryzyko powikłań.W sumie z jednego tez mogą być bliźniaki, ale prawdopodobieństwo jest mniejsze.
Lekarz też stwierdził,że jeden to dobry pomysł.
Na razie nie ma co świrować.Nie wiadomo czy się rozmrożą.
Plan jest taki:)Ten miesiąc żyję na pełnej petardzie, jem co chcę, biegam, skaczę,jeżdżę rowerem, czytam,biegam z psem i zapominam o tym,że wracam do gry!
Pierwszego, drugiego dnia cyklu umawiam się na wizytę i startujemy!Myślę,że będzie to na początku czerwca:)Ten gamoń ma tam czekać!Zimowe dziecko, no trudno;):)

Umówiłam się z mamą.Przyjeżdża 2 maja:)Trzeba wymyślić jakiś program wycieczki;):)

Jutro jadę do budy bo dziś już nie zdążyłam.Muszę się przygotować na przesłuchanie w sprawie niezachodzenia w ciążę hehehe:)

Wonderfull life!


11 komentarzy:

  1. Miłej majówki😊Cieszę się że dr Ci podpasowal,mam nadzieję że już teraz będzie Cię odpowiednio prowadził.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiało nowością i brakiem rutyny😉
      Dziękuję!!Ty tez wypocznij bo niedługo tez zaczynacie😊

      Usuń
    2. 14 maja mamy wizytę i już się nie mogę doczekać😊

      Usuń
    3. Ciekawe,która klinika Wam przypasuje😊Trzymam kciuki!

      Usuń
  2. No i dobrze, odpoczniesz. Dobrze, że doktor porozmawiał. To zupełnie inaczej wiedzieć, że czegoś nie stosuje, bo nie ma dowodów na skuteczność, a nie dlatego, że nie pomyślał.

    Napisz coś o tej aktywacji oocytów. Jak i kiedy to się robi?
    O całej reszcie słyszałam, ale o tym jakoś nikt nie pisał. Może mnie też się przyda takie podpompowanie starych komórek.
    Też bym brała jeden na Twoim miejscu.

    Miłej majówki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam całą listę pytań i wyczerpująco odpowiedział na wszystkie tak,że nie było sie czego przyczepić.
    Ja też pierwszy raz o tym słyszę.Podobno stosuje sie to w momencie braku zapłodnień w poprzednich podejściach.Gdy jest problem na tylu komórki i plemnika.Plemnik nie ma substancji rozpuszczającej otoczkę komórki.Komórki trzymane sa w substancji imitującej ta substancje.Ten zabieg pomaga w zapłodnieniu.Zapytaj o to.
    U mnie widac pomogło😊
    Dziekuje!Ty też odpocznij i mam nadzieje,że sprawa szybko się rozwiąże..Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E, to raczej nie dla mnie. Nie ma problemu z zapładnianiem - zapłodniły się wszystkie pobrane komórki, w momencie transferu miałam 6 zarodków. Potem 3 padły, no i ten jeden zamrożony też był jakiś felerny.
      Potrzebuję ew. czegoś wcześniej - na poprawę jakości komórek, nasienia.
      A może niczego nie potrzebuję, bo ostatnio wiele ma tylko 2, góra 3 transfery z 1 stymulacji. Ale zawsze fajnie zrobić coś, co może pomóc.

      Usuń
    2. Słyszałam że braniej dhea eljot daje dobre efekty.Ja dhea miałam na poziomie 260,wiec chyba nic by mi to nie dało.Mam juz stare komórki i tyle.Nie ma się co oszukiwać.Komórki się starzeją razem ze mną.W sumie potrzeba nam jednego dobrego zarodka.Mam nadzieje,że sie w końcu trafi.

      Usuń
  4. Fajnie zapowiada się Twoja majoweczka ☺liczę na zdjęcia habazi ;)odpoczywaj ile się da i do boju :)
    Też nie znoszę lekarzy,dobrze że masz chwilę aby złapać oddech.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kwiaty ale jakos nie mam do nich ręki😊Może mama cos zaczaruje😉
    Ty też odpocznij.Trzeba złapać troche dystansu bo oszaleć można.Pogoda ma być ładna😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Miesiac wolnosci brzmi fajnie. Odpocznij sobie, wyszalej sie, zregeneruj sily i spedz milo czas z mama :) Przyda Ci sie takie oderwanie od calej procedury :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.