Byłam wczoraj w szkole.Dobra zmiana spowoduje masowe zwolnienia.Sześciolatki zostają w przedszkolach, zajmując miejsce maluchom.Efekt jest taki,że we wrześniu będziemy mieli w porywach 3 klasy pierwsze, gdzie zawsze było 8 - 9.Mnóstwo ludzi zostanie bez pracy.W przedszkolach jest już deficyt wolnych miejsc dla 3 latków.Nie zazdroszczę rodzicom wracającym do pracy. Pisiory rozbuchały jakiś totalnie absurdalny problem niedojrzałości szkolnej 6 latków!
Zgadza się, nie wszystkie dzieci są przygotowane do nauki, ale nie przesadzajmy,że jest to większość!Miałam kiedyś na zimowisku grupę 6 latków.Trochę się bałam,że nie dadzą sobie rady.Oczy wyszły mi z orbit jak maluchy same się kąpały, suszyły ubrania, sprzątały.Więcej problemów miałyśmy ze starszymi dziećmi, które wydzwaniały do rodziców bo zgubiły skarpetkę!
Wszystko zmieniane od dupy strony.Zamiast zapewnić warunki maluchom w szkołach, stłaczają je teraz w przedszkolach, wywołując frustrację rodziców maluszków.No ale dostaną 500 zł, akurat na prywatną opiekę!Szkoda gadać!
Coraz częściej myślę o wyjeździe z Polski.Przecież tu nie da się żyć.Niedługo będą nam zaglądać do chałupy i kontrolować całe życie.Precz z maratonami, wegetarianami, gejami, aborcją, rowerzystami.
Ja pierdolę za przeproszeniem co to ma być!?
Dzwoniliśmy wczoraj do MZ.Chcieliśmy się dowiedzieć jak wygląda sytuacja z hortexami po zakończeniu programu.Sam transfer jest bezpłatny ale trzeba zapłacić za przechowywanie zarodka i wizyty.
Przemyśleliśmy sprawę i zdecydujemy się na dwójkę.Co ma być to będzie.Może to i lepiej.Jakby się udało, to miałabym pewnie problem z tym kiedy wrócić po drugiego.Poza tym będę już wiedziała na czym stoję i można w końcu zaplanować jakieś wakacje.Jakby się nie udało, to w lipcu kolejny transfer i wakacje z głowy.
Wczoraj spędziliśmy dzień jak za starych, dobrych czasów. Chińskie żarcie na wynos,ławka,park, słoneczko.Brakuje mi tylko roweru.Nigdy nie było problemu z parkowaniem,rzuciło się dwukołowca gdziekolwiek.Zaparkować auto w centrum to jakiś horror!Muszę przycisnąć S. żeby kupił sobie jakiś rower.Choć do centrum mamy 20 km, to wolałabym wiatr we włosach niż pianę na pysku;)że nie mam gdzie stanąć.
Mama zaoferowała się zaopiekować psem podczas mojego urodzinowego wyjazdu.Byłam w szoku bo wydawało mi się,że się go boi;)Pasuje mi to.Wolę ją niż świadomość, że czarnuch znęca się nad moim szczęściem.Babcia pewnie będzie mu dawała niedozwolone smakołyki ale jakoś to przeżyję;)
Dzisiaj mój chłop ma wychodne z pracy.Chyba otworzę wino, które miało być na poprawę endo;);)
Pewnie nie zasnę z nerwów...
Sorry Polsko!
Mój 6 latek poszedł do przedszkolnej zerówki, nie wyobrażałam sobie, że mógłby zostać w przedszkolu, poszedł by i do 1 klasy, tyle, że nasza szkoła jest zmianowa i jak mogę, to wolę, aby rok później wracał do domu o 18. Problem polega na tym, że szkoła nie zapewnia takiej opieki jak przedszkole, u nas w szkole nawet obiady nie są dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńA tak od serca, to czy Ty przed i po transferze wypijesz kawę, zjesz bezę, albo zagościsz u chińczyka nie ma najmniejszego wpływu czy zarodki się przyjmą. W innym wypadku cały świat cierpiałbym na deficyt ludzi na Ziemi.
Wiem,że kawa wypłukuje mi max.magnez i potas.Często mam skurcze mięśni i dlatego chciałam przystopować.Moj organizm chyba sie przyzwyczaił do detoxu bo teraz muli mnie po kawie.Chińczyk bardziej kojarzy mi sie ze spędzaniem razem czasu bo ostatnio mieliśmy go dla siebie bardzo mało albo ciągle sie kłóciliśmy.Powoli wraca równowaga..
UsuńJeśli chodzi o opiekę w Polsce,to temat rzeka!!!W czerwcu pewnie dowiemy sie co pani minister planuje jesli chodzi o gimnazja i szkoły średnie.Nie ma to jak pomysłowość nasze ministrów.Każdy chce się wykazać,a pojecia nie ma jak to wygląda w rzeczywistości!Ręce opadają.Ja jeszcze nie mam dziecka,a juz się zastanawiam jak zapewnię mu opiekę.
Ech, dostaję wścieku na każdą wzmiankę o pisie. Ktoś tak fajnie rozszyfrował ten skrót: przeproście i spierdalajcie. I ja właśnie tego od nich oczekuję- niech przeproszą i spierdalają. Łącznie z tym swoim 500plus.
OdpowiedzUsuńDobra zmiana? wierzę, że taka nas czeka przy kolejnych wyborach :)
Ps. Chińczyka też uwielbiamy, dobrze nam się kojarzy :)
Na początku mnie to bawiło ale teraz z każdym dniem zaczyna coraz bardziej wkurzać.Próba kontrolowania, co ja mówię, kontrolowanie każdego aspektu życia wywołuje moje oburzenie.
UsuńNigdy nie przypuszczałam,że obudzę się w takiej Polsce.To jakiś armagedon!
łącznie z 500plus ale kasę fajnie brać nieprawdaż? ci którym tak ten pis przeszkadza powinni honorowo pokazać swój sprzeciw wobec władzy i nie brać kasy.
UsuńMi encorton i acard nie pomogły...
OdpowiedzUsuńAle raczej nie miały szansy pomóc, skoro podali mi te 2 zarodki na polipa w macicy...
Może w innym wypadku by pomogły...
AH i embryo glue nie chciał mi zrobić. Stwierdził, że nie wpłynie to na skuteczność. Dziwne, bo na stronie kliniki tak wychwalają te techniki jako zwiększające skuteczność..
Odpoczniesz sobie teraz troszkę i w kolejnym cyklu pełna energii podejdziesz do crio :)
Mam nadzieję, że będzie to Twój szczęśliwy cykl :*
Ja robiłam histeriskopie zaraz po drugiej próbie.Moim zdaniem powinni to robić przed in vitro ,żeby wykluczyć ewentualne przeszkody.U mnie przed histero lekarz ginekolog zobaczył jasna plamę i stwierdził,że zabieg wykluczy ewentualne zmiany.Nie był to lekarz z kliniki,a przecież na każdym usg widac dobrze jak wygląda macica.
OdpowiedzUsuńWidzisz, u mnie tez niby nie ma przeszkód,żadnej endometriozy,problemów z tarczyca,słabego nasienia, a i tak się nie udaje.Ciężko stwierdzić jednoznacznie co jest przyczyną porażek.
Wracam po dwa zarodki ale nie liczę na cud.Nie chce znowu cierpieć.Staram się w ogóle na razie o tym nie myśleć i odpocząć psychicznie.
Tak. Ta świetna zmiana...
OdpowiedzUsuńNormalnie podniosło mi się ciśnienie dzisiaj na wieść o nowej ustawie o ivf!zapłodnienie w 3 dobie jednej komórki =brak możliwości tworzenia więcej niż 1 zarodka=brak szans na ciążę.
Teraz nic tylko za granice uciekać :(