czwartek, 14 kwietnia 2016

Karuzela

3dpt




Jakoś  szybko moja czas..Zawsze TE dni mi sie strasznie dłużyły.Może dlatego,że relanium daje mi takie poczucie błogości i rozpłynięcia się  w czasie.To super wynalazek na te najgorsze dni.Wszystko płynie, a ja korzystam z tej błogości..

Druga strona medalu jest mniej przyjemna.Mam koszmarne zawroty głowy.Trasa z łazienki do pokoju jest niezłym wyzwaniem.Odbijam się od każdej ściany.  Pamiętam,że ostatnio nawet po 4 weryfikacji miałam z tym problem.Jak zeszłam wtedy po badaniu z fotela ginekologicznego. nie mogłam trafić do toalety,żeby się ubrać hahaha:)Niezła bania!Rzadko pije alkohol i chyba właśnie dlatego,że boję się tej utraty kontroli nad ciałem:D
Jak zamykam oczy wszystko mi wiruje jak na karuzeli.Uczucie dobrze znane z czasów studenckich po ostrym balecie;)

Wczoraj po spacerze z psem ledwo wlazłam na 2 piętro.Miałam zadyszkę jakbym miała ze 100 lat!I nie to żebym się szwendała nie wiadomo gdzie.Trzy kroki od domu żeby nie paść gdzieś w krzakach.Czuję sie słabo ogólnie.Najlepiej wychodzi mi leżenie:D
Ból delikatnie  okresowy.
Luteina zapewnia szereg ciekawych atrakcji;)Matko!Jeszcze zareklamuje to jako nowy dopalacz hahaha:)

Dzisiaj od rana telefony, watsapy i inne capy;)Każdy chce wiedzieć czy żyję;)
Dzisiaj się uśmiałam bo byłam pewna,że nagrywam wiadomość na watsapie przyjaciółce, a nagrywałam ją innej koleżance, która też zaczęła do mnie pisać. Ajuto!
Najlepsze jest to,że jeszcze nie brałam koleżanki Relanium;)Matko!Dobrze,że nie gadałam jakichś głupot, bo z moją włoską mammą mamy specyficzny sposób porozumiewania się;)

Poza tym, zaczynam czytać ale zaraz zasypiam;)Więc przeczytałam dwie strony hahaha:)A miałam nadrabiać zaległości;)Nie no jutro odstawiam narkotyki.
Udaję się do ginekologa na 11.00.Muszę być świadoma bo sprawa jest poważna.Tabletki mi się kończą w niedzielę, więc potrzebuję refundowanej recepty.Lekarz jest swój chłop.Ostatnio trochę pogaworzyliśmy.Mam nadzieję,że tym razem też nie będzie robił problemów.

Zaraz zaczną działać tabletki i pewnie prześpię  znowu pół dnia, chociaż miałam robić dzisiaj strogonowa wegetariańskiego. Trochę pogniję i biorę się do roboty!


Słodkie lata 80 te!



6 komentarzy:

  1. No to musisz mieć wesoło cały czas będąc na haju ;-) Podejrzewam, że to lepsze niż alkohol i tańsze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest wesoło dopóki nie zrobię sobie krzywdy😅

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te relanium ;)
    Mi koledzy dali je jak miałam bezsenność :) wzięłam 2 tabletki przed snem i nic :) na mnie nie zadziałało :)
    Takie akcje jak Twoje miałam po tabletce nasen na receptę :) niezły odlot miałam:)
    Zamówiłam wtedy przed snem 3 takie same sukienki :) hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heheh pamietam Twoje zakupy na haju😂Udało Ci sie je zwrócić?
      Mnie bardzo wyluzowały.Wszystko mi jedno.Jutro się skończy narkotykowanie😉i pewnie zacznie sie doszukiwanie tzw.objawów😉Na razie boli mnie brzuch i ciągnie pachwina.

      Usuń
    2. Noo 2 zwróciłam :) hehe
      Oddali kasę :)
      Ja to zwariuje do tego poniedziałku :) Ty od dziś też zaczniesz :)

      Usuń
  4. Ja jestem jakaś wyluzowana.Nic juz nie zrobię,a nerwy mi nie pomogą.Za to czuję się fatalnie fizycznie😐

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.