poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Wścieklizna, czyli 7dpt

Z drogi!

Czyli wścieklizna, której nie ogarniam!

7dpt




Czuję,że jestem tykającą bombą zegarową!Wszystko mnie wnerwia!!!Szukam zaczepki, inicjuję zadymy!Jestem jak byk, który zobaczył czerwoną płachtę.

Jakoś wytrzymaliśmy razem ten weekend.Dziś mój facet miał iść do pracy ale okazało się,że ma wolne.Trzy dni razem w moim stanie to już za długo.Już mi go chyba nawet szkoda,że zbiera ciosy z każdej strony.Już sama nie wiem czy zasłużył czy nie, po prostu jestem jedną chodzącą wścieklizną!

Wczoraj znowu ryczałam.Czy to kiedyś się skończy.Może to początki choroby dwubiegunowej?
Te hormony nieźle ryją mi czerep.Wpycham je w każdą dziurę, a one wypływają ze mnie zamieniając się w kurwicę!

Dzisiaj ledwo otworzyłam oczy zaczęło się!A to zostawiony papier, a to brudny talerz.. Zaczęłam się czepiać gdy mój biedny chłop o 9.00 zasuwał z odkurzaczem.Czułam,że już przeginam i położyłam się w sypialni,żeby ochłonąć.Przypierdalanie się za przeproszeniem, to ostatnio moje drugie imię;/
Nie wiem jak On to znosi!!!

Z płyty Korova Milky Bar stare dobre Myslovitze;)
Pamiętam,że rozpływałam się przy tym albumie.Dosyć mroczny i refleksyjny..

Chciałbym umrzeć z miłości..




Wieści z ciała
Mam nadal zawroty głowy.Pod prysznicem nie mogę złapać oddechu.
Ciągnie mnie w pachwinie.W nocy staram się powoli przekręcać na bok,nie angażować m.brzucha, bo czuję,że coś mnie tam ciągnie i jak ruszę się szybciej, mocniej mnie zakłuje.
Dzisiaj trochę dłużej postałam i miałam momenty,że mnie mocniej zabolał brzuch, więc od razu na glebę i leżałam jak kłoda.
Czasem mnie coś zakłuje, piknie, pociągnie.Hej dzieciaki!Nie wariować mi tam!

Sąsiedzkie klimaty
Jakaś szajbujska  zamknęła psa w ogrodzie na noc i ujadał jak wariat.Zaraz zacznie się robić ciepło i będzie się działo.Smażenie chabaniny na balkonach, chlanie w ogródkach i balety całonocne.Nie ma to jak lemingowo;)Dlatego marzę o zupełnej dziczy z dala od hałaśliwych sąsiadów.
Facet od którego wynajmujemy mieszkanie mówił nam ostatnio,że podobno sąsiad pytał go, dlaczego się nie integrujemy.No tak, jeśli dla niego integracja to  chlanie,  jaranie i  hałasowanie po nocach, to faktycznie nie jest to dla nas forma integracji:);)Najlepsze jest to,że ten sam koleś mijając mnie udaje,że mnie nie widzi, albo czasem od niechcenia powie ,,cześć".
My faktycznie nadajemy się tylko do zamieszkania w lesie:D;)




Sen
Śniło mi się dzisiaj,że braliśmy ślub. Miałam jakieś dziwne ubranie.Na pewno nie była to piękna suknia ślubna, raczej jakiś łach.Przed samą ceremonią fryzura mi się posypała,a że mam długie włosy, wyglądałam jak chochoł.Próbowałam je upinać ale wszystko zaczęło się rozłazić.Szminkę miałam byle jaką i o konsystencji kremu do rąk.Wyglądałam jak jakaś penera, a nie panna młoda hahaha:)
Jakbym przed chwilą wyłoniła się z jakiejś meliny!

Doczekałam się w końcu zwrotu kasy za badania z kliniki.Nie jest tego dużo 150 zł ale na waciki i betę wystarczy;)


Mój chłopak wrócił z zakupów z bezą dla mnie.Jechał po nią specjalnie na stare śmieci do naszej ulubionej cukierni.A ja jestem dla niego taka okropna!Wstyd!


10 komentarzy:

  1. Jejku rewelacja, że Ci kasę zwrócili :) ja badania robiłam poza kliniką, a więc nie miałam czego dochodzić.
    W przeciwnym razie też bym dochodziła swojego :)

    Moja przygoda w programie się skończyła, ale trzymam kciuki za Ciebie :)
    Podnieś wkońcu te statystyki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja tez robiłam poza kliniką ale miałam rachunki i paragony!
    Wiem..Czytałam..W sumie nie wiedziałam co napisać.Bardzo mi przykro. Jesteś jeszcze młoda i wszystko się może zdarzyć.Dla mnie to ostatnie podskoki.Nie trać wiary!Czasem takie cuda się zdarzają,że trudno w nie uwierzyć:);)
    Pozdrawiam










    1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to szok, że zwrócili Ci kasę mimo , że nie robiłaś u nich badań. Ja tez mam na wszystko paragony

      Usuń
    2. Dlaczego mieli nie zwrócić jak badania sa w ramach programu.Bierz paragony,papiery z MZ i żądaj zwrotu kasy.Male bo Male ale to zawsze pare złotych np. Na dobrą książkę:)Dlaczego mamy to odpuścić!?

      Usuń
  3. Witam,
    będzie dobrze , te wściekłości i ciągnięcie w brzuchu dobrze wróżą. A Faceci muszą dawać radę jak i my dajemy. Podpowiedz mi czy w trakcie stymulacji do IVF można odwiedzić fryzjera ?? Trzymaj się ciepło, więcej radości :) Dorota

    OdpowiedzUsuń
  4. No właśnie niech tez troche pocierpią😉Raczej bym nie ryzykowała z tym fryzjerem.Ja byłam po punkcji,żeby zdążyć przed transferem.Ćwiczyć tez nie można.
    Pozdrawiam😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoje święte prawo trochę się powściekać! Dużo musiałaś przejść, żeby być w tym miejscu co teraz! A chłop da radę! ;) Na pewno mu to zrekompensujesz jakoś, jak już będziesz w lepszej kondycji:)

    Strasznie dużo się w tym Twoim ciele dzieje:) Oby to były pierwsze objawy nadchodzącej rewolucji:)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby, bo wyjdę na wariatkę i kłamczuchę hahaha:):)
    Wyrok już za kilka dni..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyrok tylko wynik 😉 Czekam cierpliwie razem z Tobą 😊

      Usuń
    2. I w tym momencie chciałabym zatrzymać czas😊

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.