Właśnie wyszły koleżanki z pracy.Nie ma jak przyjmować gości o 9.00 rano;)
W końcu jakiś człowiek!;) Cieszę się,że przyszły bo chyba mi tego brakowało, jakiegoś okna na świat.Zawsze jak odwiedzam miejsce pracy, to ciężko porozmawiać z każdą z osobna.W końcu się udało, chociaż miałyśmy spotkać się już dawno temu.Przez ostatnich klika miesięcy jakoś nie byłam entuzjastycznie nastawiona na spotkań z ludźmi.Umówiłyśmy się na przyszły tydzień na pogaduchy przy czerwonym winie, bo tylko tyle na razie mogę;)
Mój facet przy okazji odwiedzin w zakładzie fotograficznym odwiedził Środowiskowy Dom Samopomocy dla osób doświadczający choroby psychicznej.Nie żeby był chory;)ale czekał na zdjęcia i wszedł skuszony wyrobami artystycznymi.Jako,że oboje mamy słabość do seniorów pogawędził sobie z nimi.Trafił na kiermasz rękodzieła.Nakupił toreb na zakupy i ozdób świątecznych (choć świąt nie obchodzimy).Kupił mi też kolorowanki dla zestresowanych.Widziałam już podobne w empiku, ale te są szczególe, bo pieniądze z ich sprzedaży wspierają działalność na rzecz osób dotkniętych chorobą psychiczną.Rozwalił mnie tymi zakupami.W takich chwilach widzę jakiego człowieka mam przy sobie;)Częściej myśli o mnie i innych niż o sobie.
Jedną torbę sobie zostawię, resztę rozdam.Oczywiście wybrałam tą ześwirowaną z żółtym dziwolągiem:)
Jedną torbę sobie zostawię, resztę rozdam.Oczywiście wybrałam tą ześwirowaną z żółtym dziwolągiem:)
Uwaga chwalę sie ;-) 8dpt 123 10dpt 283....jest dobrze tak bardzo się cieszę! Życzę Tobie również pozytywnego podejścia i dużo dużo spokoju!:-) spokojnych świąt moja droga!
OdpowiedzUsuńSuper!!!!!Gratuluje!Piękny przyrost😁 Trzymam kciuki za ciag dalszy!Czekam na wieści!!!!
OdpowiedzUsuń