Jestem wkurzona!Miałam się już nie wkręcać w czyjeś historie ale szlag mnie trafia!
Zagotowała mnie historia koleżanki z forum, której przez niekompetencje,brak rzetelnej informacji oraz informacje sprzeczne nie zrobili dodatkowych zabiegów tj.ah, embryo glue. Dziewczyna miała kilka nieudanych zabiegów, słabe zarodki, więc wskazanie było, ale nikt nie udzielił jej pomocy.
Kilka dni wcześniej napisałam w tej sprawie do MZ.Jako,że odpowiedzi nie było zadzwoniłam dziś do nich.Dyrektor departamentu miała już przygotowaną odpowiedź, więc od razu mi ją wysłała.Korzystając z okazji zapytałam ją o kilka spraw, między innymi o ilość wizyt kontroli stymulacji.Okazuje się,że nie ma jakiejś sztywnej ilości wizyt i to lekarz decyduje ile wizyt ma się odbyć.Powiedziałam jej o mojej historii i poradziła,żeby poprosić lekarza o częstsze wizyty. Jassne!
Kwestia recept.Raz dostaję refundowane, a raz nie.Odpowiedź była taka,że prawdopodobnie klinika nie ma podpisanej umowy z NFZ.Tą kwestię wyjaśnię z lekarzem.
Jeśli chodzi o dodatkowe zabiegi, to oczywiście lekarz tu jest wyrocznią i według niego musi być takie wskazanie do zabiegu.Jakiś totalny chaos informacyjny!!!!
Z pisma,które mi wysłali wynika,że jeśli lekarz nie będzie widział potrzeby wykonania dodatkowego zabiegu, pacjent musi dopłacić do zabiegu.Z innych, wcześniejszych informacji wynikało,że w ramach procedury nie można do niczego dopłacać.Oszaleć można!
Jestem wkurzona,że zmniejszają nasze szanse na ciążę, mogąc je zwiększyć!Jak się nie zapytasz, to Ci nikt, niczego nie powie, nie doradzi!Osoby, które podchodzą po raz pierwszy pewnie nie wiedzą połowy tego, co weteranki.
Pani powiedziała,że najwięcej skarg jest na moją klinikę.Heh, nic dziwnego!Taśma pracuje!Ale zaraz się skończy i ciekawe kto do nich wróci?!
Startując do konkursu kliniki musiały zdobyć jak największą liczbę punktów, m. in. za dodatkowe zabiegi jak ah, embryo glue. Naobiecywały gruszek na wierzbie!!A teraz trzeba to wydzierać pazurami!
Też mam wrażenie,że MZ trochę zbyt pobłażliwie traktuje wszystkie informacje o nieprawidłowościach w klinice.Jest mnóstwo telefonów, skarg ale jakoś nikt nic z tym nie robi i nie wyciąga wniosków!
W której klinice jesteś?
OdpowiedzUsuńPamiętaj, jakie to teraz jest MZ. Wcale im nie zależy na sukcesie programu, a skargi są im na rękę. Dlatego mam mieszane uczucia odnośnie zgłaszania problemów. Z jednej strony to źle, że nie dostajemy wszystkiego co może nam pomóc, ale z drugiej skarżąc się dajesz argumenty rządowi.
Zobaczcie, program był zły, pełno nadużyć, słaba skuteczność, jak to dobrze, że go zamknęliśmy. Same kobiety, które skorzystały z tej wstrętnej metody mają pretensje. Obawiam się, że każde słowo przeciwko klinikom zostanie wykorzystane przeciwko programowi.
To dobrze, że lekarz decyduje, czy coś jest potrzebne, źle, że nie możemy zaufać, że czegoś nie robi, bo to rzeczywiście nie ma sensu, a nie z chęci zaoszczędzenia.
Ja się zapytałam o glue - myślałam, że może zwiększy mi szanse. Moje endo jest tragiczne, myślałam, że może pomoże zarodkowi się przykleić i przetrwać tę pierwszą fazę. Lekarz odpowiedział, że on uważa, że przy blastocycie glue nie ma znaczenia, nic nie zmieni. Udało się bez, gdyby udało się z klejem, mogłabym twierdzić, że pomógł złapać się cieniutkiego endometrium.
Ja tego tak nie widzę.Nie potrafię milczeć, kiedy ktoś nie trzyma się zasad i nie traktuje mnie indywidualnie.Program to jedno, a działanie klinik to drugie i tu widzę problem bo kliniki interpretują sobie pewne zapisy na własną modłę.Nie interesują mnie opinie Pisiorów na temat programu, bo to nie oni biorą w nim udział i to nie oni są poddawani procedurze.Na końcu to nie ich życie, a opinie mogą mieć jakie chcą, mam to w nosie!
OdpowiedzUsuńDziałanie lekarza jest też trochę ograniczone środkami, które narzuca klinika, wiec może on by chciał, ale decyzja zapada gdzie indziej.Gdyby dodatkowe zabiegi nie miały sensu, nikt by ich nie wykonywał.Ja tam wolę wykorzystać wszystkie dostępne środki i chcę mieć poczucie,że lekarz zrobił wszystko żeby się udało.Będę o to walczyć.
Kochana tak się mną przejelas:(Nie myśl o porażkach,myśl o sobie,walcz o swoje i nie daj im się tam.Ja trzymam za Ciebie mocno kciuki i wierzę że Ci się uda.
OdpowiedzUsuńTak bardzo chciałam żeby się udało 😢 Bardzo Ci kibicowałam..Jestem wkurzona,że nikt nie pochylił się nad Twoim przypadkiem.Nikt nie zrobił nic,żeby zwiększyć Twoje szanse..Mam nadzieje,że zostaniesz mama i tego z całego serca Ci życzę!!!
OdpowiedzUsuń