sobota, 18 czerwca 2016

Odganiam złe myśli..9dpt




Spróbuje coś napisać póki ślepia mi się nie zamykają;)

Niestety nie udało mi się zrobić dzisiaj bety.Laboratoria pracują krótko nie nie miałabym dziś wyniku.Trudno, tyle czekałam, poczekam do poniedziałku.

Rano zrobiłam kolejny test.Kreska nadal blada ale widoczna:)

Mój facet oszalał!Cały czas gada o dziecku.Opowiada psu jak dzieciak będzie go męczył, gdzie postawimy łóżeczko i kto będzie wstawał do niego w nocy.Świr!W życiu bym się po nim nie spodziewała takiego szaleństwa!Człowieku przystopuj!Bo za chwilę będziesz wybierał wózek!
Te jego plany mnie załamują.Zachowuje się jakbym miała zaraz rodzić!Muszę mu trochę cugle ściągać bo popędzi galopem!Cały promienieje:)Zaczynam się bać,że jak się nie uda on to bardziej przeżyje.
Prosiłam go żeby w pracy nic nie mówił.Nie bardzo mu sie ten pomysł podobał ale się zgodził.Wiedziałam,że nie wytrzyma.Ta pepla wszystkim już wygadała!:)Co ja się mam z tym chłopem!:)
Dzisiaj zrobił przepyszną zupę.Krem z zielonego groszku z cukinią i masłem orzechowym.Fantastyczny smak!Nie korzystał z żadnego przepisu:)
Posprzątał chatę, a ja leżałam jak hrabina:)Trochę mu pomogłam ale tak się zasapałam jakbym przebiegła maraton.
Wchodzenie po schodach też mi daje popalić. Kiedyś wbiegałam po dwa schody, a teraz lezę jak babcia i sapię!O mamusiu!A to dopiero początek!
Zaczynam uważać na siebie.Jak się śmieję to dziewczyny piszczą (w zasadzie ciągnie mnie i kłuje w miejscu gdzie się zainstalowały).
Piersi bolą,brzuch nadal wielki, sapię i stękam, bolą mnie plecy, śpię gdzie popadnie, ciągle mi się chce pić.

Zjedliśmy śniadanie a ja już o 11.00 poszłam spać.Wstałam na obiad:)
Rozkładam się z gazetami,Otwieram jedną i oczy mi się zaczynają kleić i tyle z czytania.Odkładam, nakrywam się kocem i znikam.Potem kurna nie mogę zasnąć w nocy.
Co do gazet.W dzisiejszych Wysokich obcasach jest wywiad z Julią Staniszewską,autorką debiutanckiego filmu pt.,,Trzy rozmowy o życiu".Urodziła dzieci dzięki metodzie in vitro.Opowiada o trudnej relacji z matką, która jest osobą wierzącą i nie akceptuje tej drogi do macierzyństwa.Polecam!


Miałam ambitne plany czytelnicze ale widzę,ze będzie ciężko.Chyba,ze przestawię się na tryb nocny;)

Staram się odganiać natrętne myśli.Mam nadzieję,ze wszystko będzie dobrze..



6 komentarzy:

  1. No to ładnie, już się zaczyna! Z niecierpliwością czekam na wpisy o mdłościach i to nie tylko porannych hehehe ;) tak na przyszłość to polecam imbir ;) asiek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ładnie mi życzysz niedobra dziewczynko;)Właśnie czytałam,że imbir zapobiega mdłościom.Na razie mi to nie grozi;)

      Usuń
  2. Crazy-cat-lady18 czerwca 2016 18:50

    Ach ci faceci... Inaczej zachowuja sie od nas :) Ja swojego tez stopowalam i tez okazal sie papla ;)
    Ladnie zaczynasz z sapaniem haha, bobasy niezle daja Ci popalic ;) Odpoczywaj duzo i teraz juz uwazaj na siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój to plotkara pierwszej wody!Ty tam trzymaj rękę na pulsie żeby mała Ci nie uciekła;)Zaciskaj mocno nogi:D

      Usuń
  3. Senność to był u mnie taki pierwszy odczuwalny objaw ciąży. W pierwszej wracałam ze szkoły i spałam dopóki mąż nie wrócił z pracy, dzień w dzień trzygodzinna drzemka ;) w drugiej nie było tak łatwo, bo w domu z Młodym, więc kładłam się po prostu zawsze z nim, niestety w międzyczasie on się pożegnał ze spaniem w dzień, więd wieczorem zaliczałam odlot o 20. Nie martw się, mija po pierwszym trymestrze :)

    A co do mdłości, to na dwoje babka wróżyła, mnie w pierwszej ciąży (syn) nie dotknęły ani razu, natolmiast teraz z dziewczynkami wymiotuję do tej pory (skończony 30 t.c.). Życzę Ci z calego serca tej pierwszej opcji ;)

    Pozdrawiam i trzymam kciuki za przyrost bety, Kas

    OdpowiedzUsuń
  4. Beta w poniedziałek to już tylko formalność :))))
    Teraz będziesz rosła w szerz :))))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.