Dziś odebrałam ostateczne wyniki beta 0,8.Wszystko się skończył,o zanim się zaczęło.Kolejna porażka.Podnoszę się idę dalej.Czeka na mnie jeszcze jeden blastuś.Muszę odpocząć...
Blog o in vitro,czekaniu i nadziei. Niepłodność, słowo które zwala z nóg.Szok, niedowierzanie, zaprzeczanie.Potrzebowałam roku by zaakceptować naszą niepłodność. Blog opisuje moją droga do późnego macierzyństwa, naszpikowaną hormonami, badaniami i zabiegami.Czy żałuję,że nie spróbowałam zostać matką wcześniej?Nie.Wierzę,że na wszystko przychodzi odpowiedni czas..Mój czas dopiero nadchodzi..
piątek, 7 sierpnia 2015
Transfer i czekanie
Transfer odbył się 27 lipca.Z 6 komórek jedna byłą niedojrzała, jedna się nie dzieliła.Dwa zarodki przeniesiono do hodowli.Podano mi dwa zarodki o marnej morfologii 1BB. Udało się zamrozić jednego blastusia, ten drugi się nie rozwijał.Byłam pełna optymizmu.Tym razem musi się udać.Moje dwa dzidziole siedzą u mnie w brzuchu:) Po 3 dniach wykonałam wyniki badań podstawowych hormonów.Nie wyglądały obiecująco ale nie traciłam nadziei.Po 6 dniach kolejne badania.Wiedziałam już,że nic z tego nie będzie, ale gdzieś jeszcze miałam resztki nadziei.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.