piątek, 4 września 2015

7dpt

Nic już nie wiem, nic nie czuję.Mam ogromne balony i to tyle:D Zrobiłam przed chwilą test. Wariatka!Wsadziłam oczywiście źle pasek i test nieważny.Nie jestem obcykana w testowaniu.Zawsze mnie to stresowało, więc sobie odpuszczałam.Mam helikoptery jak zamykam oczy i zawroty głowy, to tyle.Byłam dzisiaj u gina na NFZ.Pogadaliśmy sobie sympatycznie.Powiedział,żeby nie ruszać jajowodu, nie ingerować chirurgicznie bo mogę tylko pogorszyć sprawę.Powiedział,że ciąża jest w głowie i ma rację.Jeśli tam jest parcie i ciśnienie, to nic z tego.Mówił,że miał pacjentki po nieudanych procedurach in vitro, które przychodziły w naturalnej ciąży!Ciężko sobie tak odpuścić i nie myśleć.Ciało i umysł to jedność i nie ma co z tym dyskutować.Może ta akupunktura pomoże mi się zrelaksować.Znowu wybiegam za daleko, jakbym w ogóle nie dawała szansy temu co było.Może ten bąbelek tam jest?
Auto odebrane od mechanika, więc w poniedziałek ruszam do mamuśki!Mam nadzieję,że nie wrócę na drugi dzień hahaha:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.