środa, 25 listopada 2015

Przed histerią!



W końcu udało mi się dodzwonić do kliniki.Niestety niczego się nie dowiedziałam oprócz tego,że po histeroskopii mogę spokojnie sama prowadzić.Martwi mnie ten stan zapalny.Nie wiem czy zrobią mi zabieg.Pani w rejestracji niestety nie potrafiła mi pomóc.Podała mi numer do mojego lekarza ale niestety on nie odbiera.Nie chcę go molestować telefonami bo pewnie pracuje po południami w swoim prywatnym gabinecie.Najwyżej pojadę i jeśli zabieg będzie odwołany wezmę chociaż receptę.
Mam cykora.W sumie nie takie cuda się przeżyło.Ciekawe skąd ten stan zapalny i skąd się wziął.Myślę,że to wczesne poronienie coś mi namieszało w jaskini.Nawet jak przełożę zabieg nie będzie dramatu,bo i tak na razie w klinice nic się nie dzieje.!Jutro się okaże co za impreza się tam odbywa;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.