O czym tu najpierw..Pracę obroniłam na 5, więc to taki mój mały sukces;)Kolejny cel na liście odhaczony!Zrobiła się mała dziura.będzie mi brakowało nauki i spotkań z niektórymi mordeczkami.Najważniejsze,że udało sie skończyć bez komplikacji;)
Dzisiaj miałam ostatni zabieg akupunktury.Jak żyć:D?Same straty i końce, a początków nie widać:D
Pani Igiełka zrobiła już wszystko co w jej mocy abym stała się Lakszmi - Boginią Płodności:D
Poszłam trochę wydygana bo okresu jak nie było tak nie ma.Nie wiedziałam co mam robić bo przy ewentualnej ciąży zabieg mógłby trochę namieszać.Niechętnie, ale zrobiłam test by ją wykluczyć.Nie znoszę robić testów bo wiem co zobaczę i zobaczyłam.Jedną grubą krechę.Nie mam pojęcia o co chodzi.Czuję się fatalnie!Pani Igiełka mówi,że testy zawodzą.Niby tak bo mnie zawodzą zawsze;D Kazała mi zrobic betę i wykonała zabieg ciążowy. Tiaaaa..Nie idę na betę.Jak ma przyjść to przyjdzie.Nic nie mogę jeść bo na samą myśl o żarciu robi mi się niedobrze.Temperatura nadal ponad 37, brzuch boli okresowo, drapię się jak wściekła, odbija mi się jak świni!!Zaglądam ciągle w majtochy bo mam wrażenie,że to już i NIC!Boję się,że szykuje się jakaś bomba!Albo szykowany jest na mnie taki atak,że doopę rozsadzi boleśnie, albo zostanę matką - niepotrzebne skreślić.W drugą możliwość raczej wątpię bo okres spóźnia mi się już 4 dzień, a test pokazuje fakera;)Może podczas tej histeroskopii mi tak pogrzebali,że coś popsuli?Nie wiem.Boję się!Nie omieszkałam wszcząć już kilka zadym na chacie.Chyba szykuje się Tsunami:D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.