Przed chwilą zalogowałam się na konto esądu. Mało nie spadłam z fotela!Tym razem ze szczęścia!!!
Sąd uznał mój sprzeciw, oddalił pozew, uznał,że nie doręczono mi korespondencji i cofnął nakaz komorniczy!!!Jupi!
Całą korespondencję kierują na adres aktualny i ewentualnie do rozpatrzenia we właściwym miejscu zamieszkania sądzie.Nie sądzę aby ktoś ponownie się z tym bawił, ale jak będzie trzeba pojadę do swojego miejsca zameldowania i udowodnię,że nie jestem winna!
Najważniejsze,że cofają nakaz komorniczy!
Dziękuję za wsparcie!
Blog o in vitro,czekaniu i nadziei. Niepłodność, słowo które zwala z nóg.Szok, niedowierzanie, zaprzeczanie.Potrzebowałam roku by zaakceptować naszą niepłodność. Blog opisuje moją droga do późnego macierzyństwa, naszpikowaną hormonami, badaniami i zabiegami.Czy żałuję,że nie spróbowałam zostać matką wcześniej?Nie.Wierzę,że na wszystko przychodzi odpowiedni czas..Mój czas dopiero nadchodzi..
Wspaniale!!! W końcu dobre wieści:))) Kamień z serca!
OdpowiedzUsuńSuper informacja :) trzymałam kciuki za pomyślne rozwiązanie i udało się :)
OdpowiedzUsuńSuper. Oby tylko tej firmie nie chciało się ponownie Cię męczyć.
OdpowiedzUsuńWierzyciel wczoraj dostał informację o postanowieniu sądu.Teraz teoretycznie w ciągu dwóch tygodni może wnieść ponownie pozew do sądu właściwego mojemu miejscu zamieszkania.Jak im się będzie chciało bawić z przedawnionym roszczeniem, to to zrobią.Na szczęście udało się wstrzymać egzekucję, a z resztą sobie poradzę;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam bardzo za kciuki i wsparcie!;)
NiE ma za co :)
OdpowiedzUsuńPo to jesteśmy żeby nawzajem się wspierać :))))
I żeby tylko wszystko dobrze się skończyło