wtorek, 24 maja 2016

Zmasowany atak czerwononogich!



Rano usłyszałam magiczne zdanie wyrecytowane z miną kota ze Shreka: już nie zdążę wyjść z psem.

No i poszłam z tym gamoniem.Pogoda piękna!Idziemy sobie z kudłatym i nagle jakiś wielki cień pojawia się na drodze.Kurna samolot?!A gdzież tam to tylko cholerny, wielki bocian!Przeleciał nad moją łepetyną i wylądował sobie bezczelnie na łące.To chyba jakaś zmowa!W życiu nie widziałam tylu bocianów!Ostatnio wychodzę z mamą na balkon i co widzę, BOCIAN zasuwa nam nad głowami!Tyle wiosen bezbocianowych, a teraz jakiś zmasowany atak.Nie dość,że wszędzie ciążowe brzuchy, małe dzieci, to jeszcze na każdym kroku bocian!Mam takie wrażenie jakby one tylko czekały aż się gdzieś pojawię;)Nie wierzę w przesądy i zabobony ale zaczynam się zastanawiać czy to faktycznie nie zwiastuje jakiegoś rozdarciucha.

W niedzielę miałam dostać okres.Wczoraj zrobiłam test,żeby nie robić sobie nadziei.Zaczyna mnie dziś boleć brzuch, więc może ta gnida już lezie.Im szybciej tym lepiej bo chcę już zabrać tą dzieciarnię.

Energia utrzymuje się nadal;)Jestem jakoś pozytywnie nastrojona.Zaczynam nieśmiało myśleć o wakacjach.
Szarzyzna nie okazała sie taka szara;)Spędziliśmy z psiną dzień na balkonie.Ja czytałam i delektowałam się słońcem, a mój przyjaciel słodko drzemał ;)
Mordka znowu trochę przyjarana;)Nadrabiam zeszłe lato spędzone na wizytach w klinice, stymulacjach i transferach.Teraz postanowiłam przyjąć strategię totalnego luzu.Nie będę się już tak przejmować, przynajmniej taki mam zamiar;)

Ta piosenka mnie ostatnio prześladuje!
Pewnie jeszcze nie raz ten pan się tu pojawi;):)


11 komentarzy:

  1. Te bociany to znak.Oby na Twoją ciążę a nie sąsiadki 😉
    No a ja wróciłam właśnie od tej znajomej o której pisałam Ci ostatnio. Jest w 7tygodniu ciąży. Wpadka oczywiście. Jechali do gina założyć spiralę a tam ciąża.
    Masakra. Czemu mnie tak życie nie zaskakuje?

    OdpowiedzUsuń
  2. crazy-cat-lady24 maja 2016 21:40

    Krążą te boćki i krążą wokół Ciebie :) Przyciągasz je jak magnez ;-) Moża akurat coś planują względem Was?? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja pierdziele!!!Nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.Jedni chca i nie mogą,inni nie chca,a maja..Niestety na pewne rzeczy nie mamy wpływu.Ja pamiętam jak zaczynałam sie leczyć u mnie w pracy był wysyp ciąż.Jedna też wpadła.Miała juz pozew rozwodowy przygotowany..Ma fajnego chłopaczka ale związek to fikcja.
    Takie kurna życie i co zrobisz..

    OdpowiedzUsuń
  4. Mojego J. rodzicie zrobili po rozwodzie - urodził się 10 miesięcy po wyroku. A wcześniej przez 10 wspólnych lat nie mieli dzieci. Tak na pożegnanie się trafiło. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez niezły psikus😉Trzeba sie tylko cieszyć,że fajnego chłopa na odchodne zmajstrowali.Ja tez jestem z wpadki.Moj brat jest 8 lat starszy😉Moja mama mnie urodziła po 30 tce.

      Usuń
  5. Też bardzo lubię Bukartyka :) Czasami bywa na koncertach we Wrocławiu. Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi gdzies tam zawsze migał ale teraz wsiąkłam.Genialne,prawdziwe i zabawne teksty!!😊

      Usuń
  6. Faktycznie szturm na Ciebie przypuściły:) A może Ty w jakimś bocianim zagłębiu mieszkasz, tylko wcześniej nie zwracałaś uwagi?

    Oby to lato było inne niż poprzednie! Ja też mam zamiar korzystać z niego do oporu:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurczę,jeszcze mnie zaczną bombardować dziećmi😂
    Kiedy wracasz po hortexa?Ja jeszcze miesiączki nie dostałam.
    Trzeba korzystać!Szkoda czasu na zamartwianie się i użalanie nad sobą!Wycyckam to lato do cna😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moich chytrych😉 obliczeń wychodzi, że w sierpniu dopiero. No ale cykle to nie matematyka, więc jeszcze różnie może być... Tymczasem próbuję, zapomnieć na chwilę i wycisnąć ten letni czas jak cytrynę 😊

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz;)
Na każdy postaram się odpowiedzieć.Zapraszam do kontaktu!
aranha2205@gmail.com
Pozdrawiam!Skrzydło Motyla.